Piękne Sudety ponownie nas przyciągnęły na siedmiodniową wycieczkę (28 czerwca - 4 lipca). W penetracji poszczególnych pasm górskich wzięło 23 osoby: w tym 15 uczniów, 5 kierowców, 2 opiekunów- organizatorów i GOPR- owiec. Oczywiście funkcje były łączone, gdyż podczas wędrówki potrzebne było jedno auto dyżurujące i kierowcy pozostałych aut byli uczestnikami- opiekunami.
Przeszliśmy 148km i zdobyli 195 pkt GOT, zaliczyliśmy cztery szczyty do Korony Gór oraz zaliczyliśmy trasę 7- mio dniową z 7- punktami na DUŻĄ ODZNAKĘ GOT. Trasę rozpoczęliśmy w Bolkowie na zamku książąt śląskich, przeszliśmy do Karpacza a zakończyli w Świeradowie Zdroju. Ponieważ nie wszyscy wierzyli w swoje możliwości, więc nie wszyscy zdobyli w/w punkty.
W dzikich i pustych Górach Kaczawskich – krainie wymarłych wulkanów, zaskoczeni zostaliśmy szlakami turystycznymi pełnymi pajęczyn, gdyż mało kto wędrował tymi trasami. W Sokolikach i Rudawach Janowickich urzekły nas różne skalne ściany ( miejsca szkoleń wspinaczy skałkowych) i stare ponad 200 -letnie schronisko. Spaliśmy na jednej sali w „ schroniskowych czworakach”, w których wytworzyła się tam miła atmosfera pomiędzy 18 osobami. Po dwóch dniach wędrówki 5 osób ( troje dorosłych, którzy nie mieli urlopu i dwoje uczniów ) wrócili do Ustronia.
Trzeci dzień trzynastoosobowa grupa powędrowała w Karkonosze na Przeł. Okraj. Trasa była bardzo przyjemna, ale najbardziej zaskoczyło nas kolejne schronisko na Przeł. Okraj. Typowa bacówka oferowała naszej grupie dwa pokoje i wspaniałą salę kominkową. Zjedliśmy na obiadokolację smakowitego schabowego i jakieś dania jarskie zależnie od chęci a wszystko w przystępnej cenie.
Na czwarty dzień po obfitym śniadaniu we własnym zakresie ( trzeba było odciążyć plecaki, gdyż rozpoczynaliśmy wędrówkę z pełnym ekwipunkiem na plecach z całym zapasem jedzenia i ubraniami) zeszliśmy do Karpacza, gdzie dotarła kolejna 5- osobowa grupa i wyruszyliśmy na 4 dniowy marsz Głównym Szlakiem Sudeckim. Pierwszym etapem była Śnieżka ( zaliczaliśmy ja cztery razy). Weszła na nią najpierw grupa P. Marioli, następnie grupa P. Madzi a starsi chłopcy zaliczyli na szczycie zachód słońca a niektórzy wyruszyli na wschód na najwyższy szczyt Czech. Wieczorną porą część grupy przeszła do czeskiego schroniska- hotelu, którego fundamenty były datowane na 1623r. Kolejny dzień to przemarsz pięknym widokowym szlakiem na Halę Szrenicką.
Polecamy schronisko na tej Hali Szrenickiej, gdyż mają wysoki standard w łazienkach i zaplecze rozrywkowe ( kuchnię turystyczną, świetlice, stoły do różnych gier) . Ponieważ kolejne nocleg w Chatce Górzystów w G. Izerskich zapowiadał się jako beż ciepłej wody i sanitariatów, więc wszyscy skwapliwie myli się, prali i ładowali telefony bojąc się braku prądu na następnym noclegu.
Kolejny dzień to przejście do Szklarskiej Poręby, gdzie przy sklepie zostawiliśmy w naszym dyżurującym aucie zbędne rzeczy, zakupiliśmy wody i chleb na kolejne dwa dni. Wyruszyliśmy w G. Izerskie na Wysoki Kamień , wysoką Kopę i przeszli na nocleg w Chatce Górzystów. Okazało się, że jest tam prąd i łazienki z ciepłą wodą, na kolację wspaniałe naleśniki a same schronisko miało miłą atmosferę. Wieczorem jedni przeglądali książki, drudzy śpiewali przy gitarze a pozostali grali w piłkę nożną. W trakcie wędrówki nieco skropił nas drobny deszczyk a wieczorem nad Halą Izerską unosiła się dziwna mgiełka.
Ostatni dzień to przejście do Świeradowa. Tutaj uczniowie i opiekunowie relaksowali się w AQUA PARKU a kierowcy zajechali po auta i wrócili po wszystkich ( 18 -tu) uczestników wyprawy. Po pięciogodzinnej drodze około 22.00 byliśmy przed szkołą w Nierodzimiu.
Sześć osób zdobędzie kolejne odznaki, ale większość uczniów była na wyprawie ze względu na towarzystwo i po prostu górskie wędrowanie. „Stara Ekipa – Ambitni” określili wycieczkę jako mało wymagającą, ale dla czwórki uczniów z klasy piątej było to nie lada wyzwanie. Na naszych wycieczkach najważniejszym jest pokonywanie własnych słabości i podziwianie piękna gór, które uczą nas pokory.
Do zobaczenia na wycieczce w Tatry Wysokie.
Tekst i zdjęcia: M. Szymańska-Kukuczka